wtorek, 14 stycznia 2014

Akcja wyciągania pierwszego w tym roku zatopionego auta...

Właściciel Forda Escorta zaparkował go dwa dni temu przed blokiem, auto zniknęło, odnalezione zostało pod wodą w kanale... 
Poniżej przedstawiamy zdjęcia z dzisiejszej akcji wyjmowania samochodu z Kanału Giżyckiego. Prowadziła ją PSP na zlecenie Policji. 


Strażacy rozkładają pływającą, elastyczną zaporę w poprzek kanału, by zatrzymać płyny, które ewentualnie mogą się wydostać z auta.

Strażacy i nurek rozpinają zaporę. Bojki (żółta - ratowników MOPR i biało-czerwona - nurków) oznaczają miejsce, w którym leży na dnie zatopiony samochód.

Na moście i obok zebrała się spora widownia...

Auto powoli wydostaje się z wody ciągnięte za stalową linkę

Wyciągarka na aucie pomocy drogowej.
 

Mocowanie pasów do samochodu

Można powoli podnosić w górę dźwigiem


Powoli, woda wylewa się z auta...


... w końcu auto wylądowało na stałym gruncie. Wyciągarka pomocy drogowej wciąga je na lawetę.

zapora

Strażacy dokładnie neutralizują specjalnym preparatem rozlane płyny samochodowe. Akcja się kończy.

Po ostatniej nocy kanał pokrył się warstwą 3-milimetrowego lodu, jeziora jednak jeszcze pływają :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz